Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

30 PAZDZIERNIKA: Brązowy kolega

Czyli oczywiście Murzynek. Ciasto bardzo proste, aczkolwiek nowy dla mnie przepis. Ten jest znacznie cięższy i słodszy od tego którego znam i często używam, ale równie smaczny i równie prosty. W sam raz na jeden kęs. W sieci jest generalnie ogólnodostępny, ale ja zaczerpnęłam go z ofemin i delikatnie zmieniłam. Jesienne chłodne wieczory a więc czas zacząć pieczenie. Piekarniki włącz, łyżki do rąk i do boju ;) Murzynek  1 szklanka cukru kostka masła/margaryny (lub jakikolwiek inny stały tłuszcz np. olej kokosowy) pół szklanki wody 5 kopiastych łyżek kakao 5 jajek szczypta soli ok. 3 szklanki mąki 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia ew. kilka łyżek mleka  Do garnka wsypujemy cukier, kakao, dodajemy masło i wodę. Podgrzewamy do rozpuszczenia na małym ogniu. Pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Oddzielamy białka od żółtek. Mąkę przesiewamy do miski i zalewamy jeszcze ciepłą masą (dolewamy mleka jeśli jest zbyt gęsta, aby się wymieszać), studzimy. Ubijamy białka z