Posty

Wyświetlanie postów z 2014

14 GRUDNIA

Obraz
No cóż zaległości mam takie, że szkoda mówić...                                           ... może nadrobię 5%...  ;) To zdjęcia zeszłorocznych nagietków i słoneczników, które zostały wysiane tak, żeby zużyć nasiona. Kwiaty pięknie kwitły. W tym roku nie wyrobiłam się z wysianiem, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mieć na tyle siły, by warzywnik toną w nasturcjach, nagietkach ogórecznikach, słonecznikach itd. Myślę, że warzywnik to przecież serce ogrodu nie powinien być smutny. Mam nadzieję też posiać i posadzić mnóstwo kwiatów do cięcia, do wazonu i tych z których korzystamy w kuchni. Oj, tyle marzeń, tyle pracy... zaczynam doceniać życie na wsi, szkoda, że tak późno, przecież tu jest tak pięknie... A jeszcze zapomniałam. zdjęcie na samej górze to rajskie jabłuszko. Miałam ich trochę i postanowiłam je ponabijać na gałązki dla kruków i powiesić wokół dom, obok karmnika dla dużego ptactwa. Niestety owoce się popsuły, bo ptaki nie były zainteresowane, ani trochę. Mo

7 GRUDNIA

Obraz

30 LISTOPADA

Obraz
Pamiątka jesieni, słonecznej, tej która otula cię zewsząd i ni na krok nie chce pozostawić cię samemu ...choć wie, ze odejść musi... to zeszłoroczne chryzantemy ( mówiłam, że mam zaległości :) ); pięknie kwitły, było słonecznie, ale mimo to lekki chłód pomagał w rozwoju pięknych kwiatów. A tutaj mamy lawendę. Rosną już kilka lat na tym samym stanowisku jakieś 3-4 krzaczki i rozrosły się tak bardzo, że na wiosnę będą musiały być przesadzone. A w tym roku ok. końca kwietnia zrobiłam sadzonki. Jak na razie ładnie rosną, ale zobaczymy co będzie po zimie. Nie okrywałam je, ani nic podobnego. Aby zrobić sadzonki ucięłam młode pędy ( 10-15 cm ) z kawałeczkiem ( ok 0,7-2,5 cm ) zeszłorocznego lekko zdrewniałego pędu ( ulistnionego ), oberwałam listki  ( cięłam mocno zmrożone krzaczki bo bezśnieżnej zimie ) od dołu, włożyłam na chwilę do słoja z wodą, a następnie wsadziłam do ziem po kilkanaście-kilkadziesiąt sztuk. Nie używam żadnego ukorzeniacza. Po prostu zakopcowałam pędy na gł. k

26 PAŹDZIERNIKA

Obraz
Oto przed wami jedna z moich pierwszych kartek, bardzo prosta, ale zapewne dodam do niej jeszcze coś:

19 PAŹDZIERNIKA

Obraz
  Nie byłam specjalnie zainteresowana beadingiem, ale cóż siostra mnie zaraziła, no i powstała pierwsza praca. Włożyłam w nią dużo wysiłku... nie potrzebnie zresztą, ale mój mózg chyba nie potrafi czytać ze zrozumieniem...  ale jest o to ona, niezbyt ładna, ale nie mogę nie pochwalić się moją pierwszą pracą: Wykonałam ją na szydełku, wplatając pomiędzy koraliki. Na poniższych zdjęciach znajdują się także kolczyki greengrey243 ( to też jej pierwsza praca. Zdjęcia nie najpiękniejsze, ale mam nadzieję, że się wam spodobają - światło było fatalne, albo rażące słońce, albo półmrok.

24 SIERPNIA

Obraz
Witam was ponownie na moim blogu późnym latem. Dawno mnie nie było, ale już jestem. Mam wam do pokazania karteczkę na weekendowe wyzwanie expresowe w rapakivi. Tutaj jest link. Może ktoś z was dziś jeszcze weźmie udział. Jednocześnie bierze ona udział w miesięcznym wyzwaniu z gościem . Zdjęcia nie najlepsze, ale było albo ciemno, albo ostre słońce. Mimo to mam nadzieję, że się wam spodobała.

17 SIERPNIA: Ciasto przynajmniej na zdjęciu

Obraz
W tym roku nie było, ale w zeszłym tak.                                         Śliwki .. hm... to mówi samo za siebie...

20 LIPCA

Obraz
Teraz przyszedł czas na pudełeczko. Nie z byle okazji, bo chodzi o Bierzmowanie. Wykonałam je dawno temu, ale że dziś znalazłam zdjęcia to nadszedł czas i na nie.

11 MAJA

Obraz
No cóż bardzo się opuściłam, ale mam nadzieję, że mimo to się wam spodoba. Karteczka Wielkanocna robiona na ostatnią chwilę, tak naprawdę nawet nie pamiętam dla kogo... No ale to nie ważne. Namęczyłam się troszkę z różyczkami, ale było warto. Wszystkie elementy były przeze mnie własnoręcznie wykonane ( oczywiście papier kupiony i z niego tworzę cudeńka ). Liczę na miłe słowa, ale te mniej pozytywne też przyjmuję na klatę i postaram się poprawić. Miejcie na uwadze to, że się dopiero uczę wykonywać kartki, choć mogę nawet teraz przyznać, ze to fajna zabawa! A tu fotki:

4 MAJA

Obraz
Dalia w donicy przed domem :)

9 MARCA

Obraz
Nazwa może zwyczajna, ale smak wyśmienity. Po upieczeniu ciasto jest mięciutkie i lekko słodkie. Wprost idealne na podwieczorek z koktajlem owocowym w lecie czy z herbatą, kawą lub kakao w chłodne mroźne dni zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Na cieście przed upieczeniem można też ułożyć owoce ( np. śliwki ) i posypać kruszonką.  A oto przepis: CIASTO UCIERANE Składniki: 1/2 l mleka 1 kg mąki 4 jajka ( średnie ) 3/4 margaryny ( ok. 190g) + tłuszcz do blachy 100g drożdży 1 szklanka cukru + 1 łyżka do posmarowania ciasta Wykonanie: Drożdże rozetrzyj z 2 łyżkami cukru (z 1 szkl.), dodaj podgrzane mleko (nie wrzące!)  i 2 szkl. mąki ( z 1 kg). Pozostaw do wyrośnięcia. Utrzyj 3 jajka (całe) z  pozostałym cukrem. Gdy zaczyn podwoi swoją objętość, dodaj masę jajeczną i utrzyj. Następnie dołóż resztę mąki i wyrób ciasto, aż będzie odchodzić od ręki. Pod koniec dodaj rozpuszczony tłuszcz i dalej wyrabiaj. Pozostaw ciasto aż wyrośnie dwa razy większe. Wyłóż ciastem (wysmarowaną m